Okulary przeciwłoneczne zazwyczaj kupujemy, ponieważ chcemy mieć poczucie komfortu w słoneczne dni. Zastanawiamy się nad kolorem, nad stopniem zabarwienia, a zapominamy o najistotniejszej ich funkcji. MUSZĄ one zastąpić, bądź przynajmniej wspierać nasze naturalne mechanizmy obronne, które chronią nasze oczy przed nadmiernym światłem słonecznym, również światłem ultrafioletowym.
Jakie mechanizmy obronne mają nasze oczy?
Są to powieki i źrenice. Jak działają, każdy z nas wie z obserwacji siębie nawzajem, czy też z obserwacji bliskich. Im bardziej intensywne oświetlenie, tym powieka mocniej się przymyka chroniąc przedni odcinek oka, a źrenica zmniejsza się chroniąc wewnętrzne jego struktury. Oświetlenie słabnie - źrenica i powieki otwierają się.
Wyobraźmy sobie sytuację:
Piękna pogoda, wychodzimy na spacer. Intensywne słońce pobudza nasze mechanizmy obronne, powieki i źrenice przymykają się - oczy są dobrze zabezpieczone. My chcąc sobie poprawić komfort zakładamy okulary przeciwsłoneczne. Przed oczami intensywność oświetlenia spada. Nasze oczy postrzegają takie warunki jako bezpieczne, więc źrenice i powieki otwierają się. I teraz:
Jeżeli okulary przeciwsłoneczne posiadją filtr UV - wszystko jest w porządku.
Jeżeli okulary przeciwsłoneczne NIE POSIADAJĄ FILTRA UV - nasze oczy są BEZBRONNE. Ciemne szkła przeciwsłoneczne sparaliżowały naszą naturalną ochronę, a nie stanowią żadnej przeszkody dla światła ultrafioletowego. UV bombarduje przedni odcinek oka (powieki są otwarte) powodując często stany zapalne spojówki czy rogówki. Poprzez szeroko otwartą źrenicę UV wpada do środka oka, przyspieszając procesy zaćmowe soczewki, a co dłuższe promienie ultrafioletu docierają do siatkówki rozpoczynając procesy jej degeneracji. W przyszłości może to doprowadzić do AMD czyli zwyrodnień siatkówki czy też plamki żółtej. Najgorszy scenariusz to utrata wzroku.
Jeżeli masz okulary bez filtra UV - UWAGA
Poprzez pozorny komfort, stanowią one ogromne zagrożenie dla zdrowia Twoich oczu!
W szczególności chroń dzieci - nie kupuj zabawkowych okularów bez filtra UV!
Oczy naszych dzieci są bardzo wrażliwe. Soczewka w oku dziecka jest ciensza, bardziej podatna na ultrafiolet. Więcej promieni przenika przez nią do siatkówki, a to na pewno odbije się konsekwencjami w przyszłości!